Wrocław kojarzy się z takimi punktami widokowymi jak Mostek Pokutnic przy katedrze Marii Magdaleny, Sky Tower czy Iglica przy Hali Stulecia. Choć warte odwiedzenia, nie są już tajemnicą dla turystów. Tymczasem stolica Dolnego Śląska ma wiele innych miejsc, z których można podziwiać panoramę miasta – często bez kolejek, tłumów i biletów. Oto przewodnik po nieoczywistych punktach widokowych, które pozwalają spojrzeć na Wrocław z innej perspektywy.
Wieża ciśnień przy al. Wiśniowej – industrialne spojrzenie na Południe
Mało kto wie, że jedna z najbardziej charakterystycznych wież we Wrocławiu nie jest kościelną dzwonnicą, lecz dawną wieżą ciśnień. Znajduje się przy al. Wiśniowej, niedaleko Parku Skowroniego. Obecnie działa tam restauracja i kawiarnia, a taras udostępniany jest sezonowo.
Co widać?
Panoramę dzielnicy Krzyki, osiedla Borek, wieże kościołów, a przy dobrej pogodzie także Sky Tower z nietypowej perspektywy.
Dostępność: wejście zazwyczaj możliwe po wcześniejszym sprawdzeniu godzin otwarcia lokalu.
Dobra pora: późne popołudnie i wieczór.
Wzgórze Słowiańskie – widok z parku, którego nie widać z ulicy
Położone między ul. Nowowiejską a Jedności Narodowej, Wzgórze Słowiańskie (znane też jako Górka Słowiańska) oferuje jeden z bardziej kameralnych widoków na centrum miasta.
Co widać?
Wieże Ostrowa Tumskiego, mosty nad Odrą, Ośrodek Telewizji Polskiej i zabudowę Śródmieścia.
Plusy: brak tłumów, możliwość pikniku, łatwy dojazd tramwajem.
Wskazówka: najlepiej podziwiać panoramę od strony północno-zachodniej skarpy.
Wzgórze Popowickie – punkt zaskakująco blisko bloków
Znajdujące się nieopodal Parku Popowickiego sztuczne wzniesienie to pozostałość dawnego fortu. Mało znane nawet mieszkańcom, oferuje świetny widok na nowoczesne osiedla oraz Most Milenijny.
Co widać?
Mosty na Maślicach i Popowicach, osiedla portowe, Odrę i korony drzew.
Dojście: od ul. Białowieskiej lub Popowickiej, ścieżką leśną.
Atuty: brak komercji, cisza i duży obszar zieleni.
Taras biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego (BUWr) – nowoczesność nad dachami
Choć biblioteka przy ul. Fryderyka Joliot-Curie kojarzy się przede wszystkim studentom, jej taras na ostatnim piętrze to niedoceniany punkt widokowy. Czynny bywa w sezonie letnim.
Co widać?
Ostrów Tumski, wieże katedry, Most Pokoju, budynki uczelni i Odrę biegnącą tuż obok.
Wejście: bezpłatne, ale warto sprawdzić godziny otwarcia biblioteki.
Najlepsza pora: wczesne wieczory, zachody słońca.
Najwyższe kondygnacje centrum handlowego Wroclavia – nietypowe spojrzenie na Dworzec Główny
Wroclavia to nie tylko galerie i restauracje. Z najwyższych, przeszklonych poziomów parkingu oraz strefy gastronomicznej można spojrzeć na Dworzec Główny i jego zabytkową wieżę.
Co widać?
Dworzec we całej okazałości, wieże w centrum, Sky Tower w tle oraz ruchliwe aleje.
Dodatkowy plus: łatwy dostęp windą, dobre miejsce na zdjęcia architektury.
Kładka Zwierzyniecka i okolice Przystani Zwierzynieckiej – spojrzenie z wody
Nie każdy punkt widokowy musi być wysoko położony. Niski poziom kładki łączącej okolice ZOO z Parkiem Szczytnickim pozwala zobaczyć rzekę, przystań i okoliczne mosty z perspektywy niemal wodnej.
Co widać?
Odrę, przystań statków, Most Zwierzyniecki, kopułę Afrykarium oraz wyspy rzeczne.
Najlepiej o świcie lub wieczorem: idealne światło i mało ludzi.
Mosty Warszawskie – niespodziewany kadr na zachód słońca
Kładka na wysokości ul. Zawalnej – widok na Odrę z północy
Dlaczego warto szukać mniej oczywistych punktów widokowych?
Po pierwsze – brak tłumów. Po drugie – możliwość odkrycia miasta na własnych zasadach. Po trzecie – zdjęcia i wspomnienia, których nie mają wszyscy.
Choć Mostek Pokutnic, Iglica czy Sky Tower to klasyka, prawdziwy charakter Wrocławia widać często z pagórków, dachów, kładek i terenów zielonych. Wystarczy zejść ze szlaku.
Add comment / Dodaj komentarz